czwartek, 28 marca 2013

Rozdział 15

Przepraszam Was bardzo, że tak długo ale ostatnio mózg mi wypłynął i nie miałam weny. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś pamięta o tym blogu.
Enjoy!


- Cześć Vicky, przyjdź do mnie i do moich niebieskich kangurów. Kurwa, te mały skurwysyny zapierdalają po całym domu. - powiedziałam jak tylko przyjaciółka odebrała.
- Dobrze się czujesz? Brałaś coś? - zapytała.
- Dobrze się czuję bo pieprzyłam się dziś albo wczoraj z Duffem, i nie brałam nic. To te kangury po prostu przyszły i wszędzie są.
- Zaraz wpadnę z moim zielonym niedźwiedziem i zjemy te kangury, dobrze? - zapytała Vicky
- Okej, to ja jeszcze zadzwonię po Verę, Duffa, Andy'ego i innych. Do zobaczenia.- rozłączyłam się.
Po 20 minutach kilka osób było już zaproszonych na ratowanie mnie i mojego domu przez niebieskimi kangurami. Wyciągnęłam z szafki dwie butelki Danielsa, jedną wódki i 3 tanie wina. No tak, na pewno przez alkohol te małe chuje znikną. O 17,30 był u mnie komplet znajomych. Vicky, Vera, Duff, Andy, Tommy, Katie, Alex i Sebastian ( nie Bach). Jak to zwykle rozwaliliśmy się w salonie na podłodze i kanapach. Każdy przyniósł jakiś trunek więc nie było obaw, że zabraknie. Na początku wszystko było dobrze. Gadaliśmy i piliśmy, nic specjalnego. No ale na stole pojawił się biały proszek i strzykawki z brązowym płynem. Wiedziałam, że moi znajomi biorą ale nigdy nie odbywało się to przy mnie. Szczerze to trochę się bałam narkotyków, bo ile osób stoczyło się przez nie na dno. Ale z drugiej strony tylu ludziom udało się wyjść z nałogu i żyją normalnie. Jaram trawę bardzo często, kokainę wciągałam 3 razy w życiu, ale z Brownstonem nie miałam jeszcze styczności. Ale w sumie Sex, Drugs n' Rockn'Roll. I tak umrę więc co mi szkodzi. Wciągnęłam jedna kreskę. Poczułam się szczęśliwa jak nigdy. Potem kolejne kreski i alkohol. Dużo alkoholu. Pamiętam graliśmy w butelkę a potem rozdzieliliśmy się. Vicky zniknęła razem z Andym w pokoju gościnnym, Katie, Alex i Tommy ćpali w salonie, a Very i Sebastiana nie widziałam. Kiedyś się znajdą. Poszłam do kuchni bo zachciało mi się ciastek. Kurwa w szafce znowu były cholerne kangurki, ale i ciastka czekoladowe.
- Cześć kochanie - Duff mnie przytulił.- Wiesz, ładnie by Ci było w zielonych włosach - powiedział totalnie naćpany.
- A Tobie w czarnych z różową grzywką - odparłam.- Chcesz ciastko?
- Nie, ostatnio smakują mi kamienie - co kurwa? Aż tak naćpany.
- To gryź ścianę - zaczęłam się śmiać jak pojebana i turlać po podłodze. Duff wziął mnie na ręce i zaniósł na górę. Zatrzasnął drzwi mojego pokoju, oparł mnie o nie i zaczął namiętnie całować.
- Odjebało Ci?! Nie chcę urodzić małych kangurków. - powiedziałam ściągając mu koszulkę.
- Nie martw się, nie urodzisz. - odparł zdejmując moją koszulkę.
- Skoro tak mówisz. - pocałowałam go. Przeszliśmy na łóżko pozbywając się mojego biustonosza. Chłopak ssał i gryzł moje piersi, a ja rozpinałam mu spodnie co nie było łatwe bo były na 12 guzików! Pomógł mi i został w samych bokserkach. Po chwili i ja zostałam w samych bokserkach.
- Kocham Cię- powiedział Duff
- Tak, ja też kocham jednorożce.- Och, ja. Przewróciłam go tak, że teraz ja byłam na górze. Ocierałam się tyłkiem o jego dolne części ciała gryząc go w szyję. Ściągnęłam mu bieliznę zębami. Wzięłam w moją wiecznie zimną dłoń jego penisa. Przeszedł go dreszcz. Bawiłam się z nim. Polizałam go po całej długości, a trzeba przyznać, że Duff ma dużego. Jęczał jak dziwka. Przerwałam patrząc mu w zaćpane oczy. Ściągnął moje bokserki i dość brutalnie we mnie wszedł. Przez chwilę trochę bolało ale ból przeszedł w przyjemność. Pieprzyłam go równie mocno, co on mnie. Krzyczałam i jęczałam głośno ale nie było mnie słychać na dole bo głośno leciała piosenka Alice'a Copper'a i Slasha'a - Vengeance is mine.  Doszłam drąc się najgłośniej jak umiałam wbijając paznokcie w ciało Duffa. On tylko jęczał, ale wcale nie ciszej niż ja. Zasnęłam wtulona w chłopaka.






Erin,
____________________________________________________________________________




























4 komentarze:

  1. Hej, chyba powiadomiłaś mnie o jakimś trouble-akexrosielove.blogspot.com ale takiego bloga nie ma. Przeczytam ten rozdział jak znajdę chwilke.

    OdpowiedzUsuń
  2. SEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEX *_* SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEX SEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEX... dzika orgia *_* XD
    wybacz, takie moje zboczenie XD duuużo sexu XD

    OdpowiedzUsuń