piątek, 22 lutego 2013
Rozdział 6
Nie odpowiedział, ale usłyszałam obok ucha cichy śmiech. Zamknęłam oczy, by ponownie zasnąć, ale poczułam jak Duff głaszcze mnie po włosach.
- Ej, mamy spać - powiedziałam.
- No ale już nie śpimy...- zaczął.
- Tytyryty!- odparłam. - Ja idę spać, a Ty rób co chcesz.- powiedziałam mu i pokazałam język, chociaż było ciemno i tego nie zauważył. Po krótkiej chwili zasnęłam i Duff chyba też. Rano obudził mnie ''Bad rain''. Chłopak jeszcze spał, więc po cichu zabrałam rzeczy i poszłam do łazienki. Spędziłam w niej 30 min. Zrobiłam kreski, ułożyłam grzywkę i założyłam czarne rurki, białą koszulkę Guns n' roses i czerwoną koszulę. Weszłam do pokoju, a Duff stał na środku, ogarnięty, w swoich ciuchach, ale nie w tych co wczoraj i był nawet uczesany.
- Ale jak?- zapytała zszokowana.
- Mieszkam obok. Wyszedłem przez Twoje okno, poszedłem do siebie i wróciłem. - odpowiedział jakby to była rzecz najnormalniejsza pod słońcem. No bo tylko ja nie wychodzę z domu przez okno, wszyscy tak robią.
- O cholera, mieszkam tu 3 lata i nie wiem kto mieszka obok, no cóż, cała ja. - powiedziałam i pociągnęłam Duffa za rękę do kuchni. Zrobiliśmy kanapki przy dźwiękach Skid Row.
- Boże, jaki Bach ma cudowny głos, a jego włosy, boże, też takie będę mieć, zobaczysz. - powiedziałam.
- Głos ma dobry, ale ja jestem przystojniejszy. - uśmiechnął się.
-Chciałbyś. - odparłam. Po śniadaniu poszliśmy do szkoły. Szkoła jak szkoła, nuda i zwierzyniec. Po lekcjach poszłam z Verą i Vicky do kina. Niestety film okazał się jakimś dennym horrorem. Potem byłyśmy na kawie i opowiedziałam im o Duffie pomijając szczegół z nocowaniem.
Erin.
________________________________________________________________________________
Krótko, ale to drugi rozdział tego dnia więc mi się nie chciało dużo pisać .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Krótki ale bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńFajnie by było aby ona zbliżała się do Duffa i żeby między nimi zaiskrzyło . Było by fajnie :)
Czekam na następne :)
Proszę abyś mnie informowała o nowościach.
http://byswag.blogspot.com/
Dobra, juz teraz czaję skąd sie wziela mp3-jka na poczàtku, myslalam, ze Duff to McKagan. Punkt dla Ciebie, dalam sie zmylic, albo nietrzezwo przeczytalam. Coz... ;)
OdpowiedzUsuńFajne, czytam dalej (wiem... Przepraszam, tylko robie spam...)